Taka zima ...

... jak nie zima.
Dużo deszczu i wiatru, mało słońca, mało śniegu. Taka zima.
A ja poczyniłam plany na szydełko ... plany, to już jest coś!
Wybrałam kilka wzorów, zaczęłam znosić:):) do domu jaja styropianowe myśląc
o wiosennych ozdobach. Jednym słowem coś szydełkowo drgnęło:)
Jeszcze mały akcent z dekoracji poświątecznych, ku pamięci :)

                                        Za chwilę będę cieszyć się zapachem hiacyntów;

                                 Ubiegłoroczny urodzaj na jabłka zaowocował :) przetworami.

                               Na deser będzie biszkopt przełożony musem z jabłek i galaretką.

           W moim poście jak w obecnej aurze, wszystko, i jesień i zima i odrobina wiosny ...
           Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
           Spokojnego weekendowania!